Jakiś miesiąc temu stałem się posiadaczem latopa Dell Vostro 3500. Konfiguracja niezbyt mocna, wystarczająca do standardowych prac czy oglądania filmów. Procesor Intel i3-370, 3GB RAM, HDD Samsung HD320HJ 320GB, zintegrowana grafika, wbudowany modem HSDPA, podświetlana klawiatura i oczywiście matowa matryca… no i wspaniały W7 Pro 32bit (fuj – niestety musiałem kupić oryginał), 36 miesięczna gwarancja NBD.
W obecnych czasach wybierając laptopa a nie lusterko niestety mamy dość wąskie pole manewru – jakiśtam Sony Vaio z i7(ciekawe po co taki procek w laptopie) lub HP ProBook – który wygląda dość topornie i ma aż 12miesięcy gwarancji. O firmach pokroju Acera nie wspominam – zajmują się produkcją chłamu.
Niestety mój nowy nabytek wykazuje skłonności do zbyt głośnej pracy, szkoda że doczytałem to na necie dopiero po zakupie. Praktycznie nie jest możliwa komfortowa praca na tym modelu. Wirnik chłodzący skutecznie zagłusza błogą ciszę – której można doświadczyć przykładowo przy pracy na Dell Latitude D6xx.
Na necie szukałem problemów ze zbyt głośną pracą, które najczęściej się wiążą z przegrzewającym się procesorem.
Wszystko wskazuje na to że tym razem problem ma związek z wspaniałym dyskiem Samsung HD320HJ, w który został zaopatrzony ten laptop. Połączenie zbyt wysokiej temperatury pracy dysku oraz efektów pracy magików z DELLa przy kolejnych wersjach biosu nie daje zbyt ciekawego efektu, a mamy już bios w wersji A10. W momencie przekroczenia około 28stopni układ chłodzący wchodzi tak jakby w średnią prędkość obrotów. Po przekroczeniu 30-kilku stopni zaczyna wyć jeszcze głośniej…i tak sobie wyje. Dysk niestety pracuje w temperaturze około 36stopni – podczas standardowego przeglądania netu, gdzie laptop pracuje na zasilaczu i stoi na blacie biurka. Oczywiście podczas wycia wirnika chłodzącego temperatura procesora spada do jakiś 30-31stopni, a wydmuchiwane powietrze jest cały czas dość chłodne.
Zadzwoniłem dziś do Technical Support DELLa w Polsce, opisałem problem, konsultant stwierdził że skoro wszystkie testy diagnostyczne laptopa przechodzą poprawnie, SMART nie wyrzuca błędów, to on nic nie poradzi na mój problem. Z ich punktu widzenia wszystko jest w porządku. Te laptopy tak mają i on nie będzie się wdawał w polemikę na temat głośności pracy.
Szkoda że opisywany problem nie został w żaden sposób zafixowany przez kolejne wersje biosu, a może to po prostu błąd konstrukcyjny – niedostateczny przepływ powietrza w sąsiedztwie dysku.
W takim razie będę musiał złożyć pisemną reklamację, jak odpowiedź Della Polska będzie podobna do powyższej to uderzę do zagranicznego supportu. Możliwe że pomoże wymiana dysku na jakiś pracujący z niższą temperaturą – jednak nie po to kupuje się nowy sprzęt aby w nim coś od razu wymieniać – tym bardziej że nie jest to najtańszy wydatek.
Jeśli moje reklamacje nie poskutkują to chętnie zaangażuję się w szerszą antyreklamę firmy DELL. Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca.
Rada dla wszystkich rozważających zakup laptopa DELL z serii Vostro – DARUJCIE SOBIE… chyba że ktoś ma problemy ze słuchem i głośno pracujący wiatrak nie będzie mu przeszkadzał.
10 replies on “Dell Vostro 3500 – głośny wentylator”
No niestety ja też wybrałem Della ze względu na jego gwarancję 36 mieś NBD…Komfort pracy na tym dellu jest zerowy, a jest to moje główne narzędzie pracy. Mój poprzeni to był HP 6730b, biznesowy, ciężki, w czasie 1 roku od rozpoczęcia działania – wymiana płyty głównej….teraz ok. Ale klawiatura i komfort pracy był NIEPORÓWNYWALNY….Jakby chłopcy z Della zaczęli robić laptopy wczoraj….tylko setki tysięcy ludzi są zrobieni w konia….ze mną włącznie….Tragedia…Czy jest jakaś firma co oferuje dobre laptopy, co mają gwarancję nbd? Chyba jendak będę musiał zmienić i kupię tego topornego probooka….Tragedia panowie, jak 10 lat temu zaczynałem pracowac na lapie, to odpadały zawiasy…teraz jak zawiasy sa w miarę ,to wiatrak zaczyna wyć….
Toshiba posiada opcję rozszerzenia gwarancji – “3 Years EMEA On-Site Repair Next Business Day – for NB with 2y warranty”- jednak cena ~500pln to trochę dużo. Nie wiem też jak wyglądają szczegóły tej gwarancji. Co do innych firm to nie orientuję się czy jeszcze jakaś posiada tego typu gwarancję. Generalnie laptopy Dell z serii Latitude/Precision sprawują się znacznie lepiej, jednak to inna półka cenowa. W zasadzie i tam zdarzają się wpadki, o ile poprawili zawiasy to znów baterie często padają, klawiatura nie jest najlepszej jakości i pękają plastiki wokół matrycy. BTW Probook posiada tylko roczną gwarancję….
W firmie mam delle od serii vostro poprzez latitude po Z-tki.. głośna praca ? Jak pracuje za głośno popmimo “przedmuchania” kanałów wentylacyjnych..to serwis.. wymienią wszystko co będzie potrzeba.. na 400 delli.. 20 przyszło z wadami fabrycznymi… serwis na następny dzień roboczy od ich dostarczenia usterkę usunął. Nie ma sprzętu idealnego.. współpracowałem z HP.. toshibą.. Asusem… Po wielu latach powiem, że ..co Dell to dell.. nawet poleasingi.. jak są z pewnego źródła, sprawdzone, to popracują długo. Kto powie, że aż 20 delli z wadami… ze sprzętem z poprzednich firm miałem o wiele większe problemy.. ciągłe robienie pod górkę i wykłucanie się o wszystko.. w dellu nie ma problemu..zgłaszasz..naprawiają i koniec.. Pomimo iż dell korzysta z firm zewnetrznych nawet do call center i polityka jest jaka jest..to jak z laptopem jest problem to idze to załatwić w ramach NBD. NBD jest identyczne dla firm i klientów indywidualnych i wszyscy są tak samo traktowani, wiem z doświadczenia.
Dzięki za info. Właśnie z tym serwisem nie do końca było tak różowo – próbowałem coś załatwić via infolinia, jednak upierali się że skoro soft testujący nie wykazuje błędów to nie ma o czym rozmawiać i przyjazd serwisu nie jest zasadny. Chyba trzeba z nimi na twardo, mają przyjechać i koniec. Z lapkiem problem jest od nowości więc nawet nie ma co przedmuchiwać.
Chyba że rzeczywiście podzwonię i pomarudzę im, może coś uda się załatwić.
Jeśli chodzi o Vostro to na forach dość dużo piszą o niskiej kulturze pracy układu chłodzenia, znów w przypadku Latitude nigdy z nie miałem jakiś większych problemów (a używam ich od wielu lat).
Pozdraiwam
Jestem rozgoryczonym posiadaczem Vostro 3500. Do mnie serwis przyjeżdżał 2 razy. Raz wyminili mi układ chłodzenia, raz całą płytę główną, a i tak to nic nie dało. Cały czas jest ten nieprzyjemny szum wiatraków.
Problem ten nie dotyczy tylko serii vostro, praktycznie kazdy dell ma ten problem.
W przypadku jakiegokolwiek lapsa z serii Latitude nie natrafiłem na ten problem. Ostatnio w moje ręce wpadł również znajomego laptop Vostro 3500 i nie miał już tego feleru, pracował cicho. W przypadku serii Inpiron problem występował dla jednych modeli, dla innych już nie.
Całe szczęście że wiatrak można uspokoić za pomocą Speedfana 🙂
Może pomogę.. mam DELL VOSTRO 3500
Wyłączyć sprzęt.. /włączyć/ i podczas czarnego tła z napisami naciskać kombinację Fn X u mnie się wentylator praktycznie wyłączył i nastała cisza..
Serwisant z Della mi to podpowiedział, ponieważ DELL ma ustawiony nominalnie maksymalne chłodzenie, a grzeje się sam wentylator od obrotów a nie dysk czy procesor.. 🙂
Pozdrawiam serdecznie
Dzięki 🙂 Rzeczywiście pomogło. …a wydawało mi się że już próbowałem tej kombinacji.
Laptop co prawda jest już lekko wiekowy ale jeszcze czasem go używam. Wreszcie można popracować na nim wieczorem, w ciszy.
Speedfan oczywiście pomagał wyciszyć wiatrak ale sterowanie sprzętowe mimo wszystko działa lepiej.
Jeszcze raz wielkie dzięki 🙂
Dziękuję bardzo. FN + x rzeczywiście zmniejszył radykalnie pracę wentylatora 😉